Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Zakupy przed zamordyzmem

26.1901:21
Przez pół dnia sypało śniegiem, ale szybko topniał. Gdy wyszedłem na rower ulice zdążyły wyschnąć. Było chłodniej niż wczoraj, bo od 1 °C w słońcu do -1 °C po zmroku. Plan na dzisiaj to tylko zakupy na dzień przed kolejnym ciosem w serce polskiej gospodarki. Pojechałem do centrum przez Grunwald, potem na Franowo i powrót standardowo przez Rataje i Wartostradą do domu.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Trek
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa knree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

23:23 sobota, 20 marca 2021
Kolzwer205, czy jazda nieodśnieżonym autem jest zgodna z prawem? ;p
Trollking, w marcu jak w garncu ;)
19:45 sobota, 20 marca 2021
Coś wiem o tym porannym śniegu... :/ Potem jak widzę zupełnie inny świat.
23:39 piątek, 19 marca 2021
U mnie popołudnie też zakupowe, tyle tylko, że po niebie krążyły groźnie wyglądające chmury, a co jakiś czas miastem przejeżdżały mocno ośnieżone samochody, więc wyjazdu rowerem wolałem nie ryzykować.
Powrót z mroźną niespodzianką
Choszczno – Kalisz Pomorski – Tuczno – Piła

Kategorie

Archiwum

Moje rowery