Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Mokrym asfaltem do Puszczy Noteckiej

114.1304:43
Postanowiłem zrealizować plan sprzed paru tygodni. Ruszyłem w kierunku Puszczy Noteckiej. Ubrałem się lekko i zaskakująco miałem idealny komfort termalny. Jedyną rzeczą, która mnie zaskoczyła były mokre ulice. Prognoza pogody nie zapowiadała opadów na weekend, a mimo to musiałem czasem omijać kałuże.
Wiatr sprawił, że powietrze stało się rześkie i nie śmierdziało. Do tego zwiększyła się widoczność. Pojechałem prosto przez miasto, potem krajówką do Obornik, a stamtąd moją ulubioną drogą przez Puszczę Notecką. Widoki wciąż przyciągają wzrok, choć już nie tak mocno, jak w okresie świetności jesieni.
W trakcie jazdy przez puszczę stwierdziłem, że pierwotny plan nie wypali. Zrobiło się jakoś szaro. Niby mgła, niby smog. Miałem jechać do Wronek, ale skręciłem na Obrzycko, a potem standardowo przez Szamotuły pojechałem do domu. Idealnie jak we wrześniu. Dopiero po powrocie zorientowałem się, że miałem całe plecy i nawet kask w błocie. Już nie wspominając o brudnym rowerze. Późnojesienne uroki.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, Puszcza Notecka, setki i więcej, po dawnej linii kolejowej, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa apote
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

12:18 poniedziałek, 16 listopada 2020
Część z nich jest właśnie asfaltowa, niektóre żwirowe, ale barierek się tam nie spotyka.
17:25 niedziela, 15 listopada 2020
Przepaść jest, choć nie jakaś zabójcza. Przecież każdy musiał zarobić na takiej inwestycji.
Czy owe jurajskie szlaki zdążyli wyłożyć asfaltem lub jakąś kostką?
12:14 niedziela, 15 listopada 2020
W Słonawach barierki, jak by tam jakaś wielka przepaść była w lesie, dobrze, że na jurajskich szlakach nie wpadli na takie pomysły.
Na chwilę do Lasku Marcelińskiego
Słoneczny zryw jesieni

Kategorie

Archiwum

Moje rowery