Było chłodniej niż ostatnio. Zmrok zapada coraz szybciej. W trakcie pracy widziałem ładne niebo, więc wyskoczyłem. Niestety tuż przed zmierzchem, a na niebie pojawiła się ogromna chmura i prognoza deszczu. Mimo to zrobiłem pętlę przez Wysogotowo, a potem przez centrum Poznania. Nie widziałem dzisiaj protestów, a jeszcze na początku tygodnia, gdy byłem w centrum, kilka ulic było kompletnie zablokowanych. Wróciłem Wartostradą. Chmury przepadły i nawet mogłem dostrzec gwiazdy.