Po Poznaniu, część 11
Poniedziałek, 10 marca 2014 8.55 00:21Dziś podróż do pracy nieco dłuższa, bo wybrałem drogę przy Warcie. Najpierw przedostałem się terenem obok lasu komunalnego, potem drogą, którą jechałem w piątek i na koniec między fortem Winiary i Wartą. Aby się nie zgubić, pojechałem do alei Niepodległości. To nadal nie jest ta droga, ale myślę, że najwygodniej będzie dostać się, jak to robię zawsze, do przystanku tramwajowego Armii Poznań, następnie tymi wygodniejszymi drogami dla rowerów do początku alei Niepodległości, i dalej już standardowo. Tak będzie jeszcze przez najbliższe 2 tygodnie mojej pracy w tym biurze, a potem przenoszę się z powrotem na ul. Fredry.