Wycieczka planowana na weekend, lecz odbyła się dzisiaj. Mogłem sobie pozwolić zaledwie na 2 godziny jazdy po Wrocławiu. Pociąg zatrzymał się we Wrocławiu Leśnica i stał zbyt długo, więc upatrzyłem na mapie trasę i wyruszyłem. Troszkę się pomyliłem, bowiem chciałem ruszyć na wschód, a nie południe, lecz i tak na dobre wyszło.
Plan mojej wizyty w tym mieście był taki, aby zrobić fotoreportaż na konkurs. Sfotografować i opisać infrastrukturę rowerową w jednym z miast, gdzie będą odbywały się rozgrywki Euro 2012. Planowałem opisać trasę z Dworca PKP do stadionu, lecz przez małe komplikacje odbyło się to inaczej.
Dotarłem do lotniska i postanowiłem, że opiszę drogę, świeżutką drogę, właśnie z lotniska na stadion. Niestety nie wiem jakim sposobem (może to moja mapa Wrocławia z 2007?) dotarłem do stadionu Śląska Wrocław. Ponieważ została niecała godzina do mojego powrotnego pociągu, skierowałem się do dworca, błądząc wielokroć po ulicach, gdy odnajdywałem strzępki infrastruktury dróg rowerowych. Myślę, że jeszcze wrócę do Wrocławia, by stworzyć ciekawszą trasę, już tym razem do stadionu :)