Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Góry Bystrzyckie

  72.60  04:59
Lało chyba całą noc. Nad ranem też padało. Poczekałem na słońce. Było chłodno, przez większość dnia temperatura oscylowała wokół 4 °C. Ruszyłem na szlak przez Góry Bystrzyckie, który kiedyś mi się spodobał.
Słońce na początku niechętnie wyglądało zza chmur. Podjazdy rozgrzewały, ale zjazdów nie dało się polubić. Drogi były różnej jakości. Po błocie też jechałem. Choć niegrząskie, to rower wymaga czyszczenia. Przejechałem parę odcinków szlaków, docierając do rezerwatu „Torfowisko pod Zieleńcem”. Przespacerowałem się po kładce. Szkoda, że taka krótka.
Potem wspiąłem się do Zieleńca. Wymarła wioska poza okresem zimowym. Stamtąd zjechałem znów na szlaki. Te mnie poprowadziły po drodze wojewódzkiej. Zrobiło się słonecznie, więc temperatura na chwilę podniosła się o parę stopni.
Dotarłem do Spalonej. Stamtąd ruszyłem na północ. Niektóre drogi były fatalne. Zaskakująco nie złapałem kapcia. Jechałem przez złote lasy liściaste i zielone lasy iglaste. Wjechałem na niepozorny żółty szlak rowerowy, który zamienił się z leśnej drogi w wymagającą technicznie ścieżkę. Nie polecam, zwłaszcza pod górę.
W Polanicy ruszyłem drogą wzdłuż torów, a w Szczytnej – przegapionym wczoraj Szlakiem Liczyrzepy. Przynajmniej kawałkiem, bo stwierdziłem, że za wysoko się pnie, a miałem dość podjazdów na dzisiaj. Ostatecznie wpadłem na dwa strome podjazdy, gdzie na drugim było tak ślisko, że musiałem rower wciągać.

Kategoria góry i dużo podjazdów, kraje / Polska, Polska / dolnośląskie, rowery / Fuji, terenowe, wyprawy / Jesień 2025
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eniec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

09:23 poniedziałek, 27 października 2025
Fotorelacja fantastyczna, widoki, kolory i wijące się wśród Gór koleje dolnośląskie :)
Polanica 3

Kategorie

Archiwum

Moje rowery