Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Prywatny kemping

  97.05  06:02
Na przemian padało i mżyło. W planie miałem wrócić na szlak EuroVelo 1, ale w tych warunkach ruszyłem po śladzie z wczoraj. Skracało to dystans o 30 km i redukowało jeden podjazd na 250 m n.p.m, z którego wiele nie byłoby widać.
Pogoda zdążyła się zmienić i na przemian mżyło, świeciło słońce i padało, czasem w odwrotnej kolejności. Czasem udało się dojrzeć jakieś ciekawe widoki. Przejechałem przez rozległe torfowiska, wybrzeże, krajobrazy krasowe i łąki. Pod koniec jazdy przestało padać. Dojechałem do kempingu. Teren prywatny, tylko dla mieszkańców – taki znak mnie przywitał. Zero informacji, ludzi, telefonu nikt nie odbierał. Dobrze, że skróciłem dystans. Do kolejnego kempingu nie było daleko – ledwo 20 km. Tam już wszystko poszło bez problemu. Zaczęło mżyć, gdy rozbiłem wciąż mokry namiot.
Kategoria kraje / Irlandia, pod namiotem, rowery / Fuji, wyprawy / Irlandia 2025, z sakwami, za granicą, góry i dużo podjazdów
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

01:56 środa, 20 sierpnia 2025
Ach ta deszczowa Irlandia :)
A ja odnoszę wrażenie, że w Szkocji te kamienne ogrodzenia były powszechniejsze. W Irlandii częściej stosuje się kamienno-ziemne, które nierzadko porasta bujna roślinność.
11:59 poniedziałek, 18 sierpnia 2025
Ponura pogoda, ale okolica z przyjemnym sielskim klimatem, szczególnie te chaty i kamienne murki dodają uroku :)
Inis Mór
Park Narodowy Connemara

Kategorie

Archiwum

Moje rowery