Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Zamek Goraj

  125.49  05:44
Wziąłem dzień wolnego. Pierwotnie planowałem 4-dniową wyprawę, ale prognoza deszczu mnie zniechęciła. Wiało z południa, więc ruszyłem na północ. Temperatura była nadal wysoka. Słońce przyświecało tylko do południa.
Ruch był strasznie duży. Na szczęście nie musiałem się długo męczyć. W Szamotułach wręcz przeciwnie. Oddali do ruchu drogę dla kaskaderów, która prowadzi donikąd, nie ma wjazdów i nie łączy się z żadną istniejącą infrastrukturą. Przez Puszczę Notecką chciałem przejechać po drogach leśnych. Niestety leśnicy tak je zniszczyli, że miałem ograniczony wybór.
W Goraju dotarłem do celu – zamku, w którym obecnie mieści się Zespół Szkół Leśnych. Tablica przed nim głosi: „Na skraju Puszczy Noteckiej, w najpiękniejszym zakątku Szwajcarii Czarnkowskiej, znajduje się zamek Goraj, wybudowany w latach 1909–1912 przez hrabiego Wilhelma Bolko Emanuela von Hochberga. Pierwowzorem dla tej neorenesansowej budowli był Varenholz – zamek w Westfalii”. Pokręciłem się tam tylko chwilę i pojechałem do Czarnkowa.
Dalsza droga nie była przyjemna. Stare, nierówne asfalty nie dawały się polubić. W Ujściu złapał mnie zmrok. Potem wjechałem na drogę dla rowerów bezmyślnie lawirującą wokół drogi. W Pile też trafiłem na kilka absurdów biegnących donikąd. Na szczęście to był koniec, bo wsiadłem w pociąg i wróciłem do domu.
Kategoria dojazd pociągiem, kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, Puszcza Notecka, rowery / Fuji, setki i więcej, terenowe
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa apust
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

02:26 niedziela, 2 lutego 2025
Leśnicy rżną lasy dla dobra lasów, a urzędasy robią drogi rowerowe dla dobra rowerzystów. Taki niesmaczny podsumowujący żarcik mi się nasunął. Jednego i drugiego w tym dziwnym kraju nie powstrzymasz - próbuję aktywnie i wiem, co mówię :/
Pałac jakiś taki... nijaki.
Fotki mimo wszystko ładne.
Nic mi nie mów o Pile - to rowerowy trzeci świat. W każdym aspekcie. Pamiętam, że gdy jeden jedyny raz byłem tam na dwóch kółkach, to przy kasach jakiś gruby ochroniarz prawie wezwał policję za posiadanie przy sobie rowerów na terenie dworca podczas nabywania biletów na... rowery :)
11:38 sobota, 1 lutego 2025
Tak jak Ty z Puszczą Notecką, ja miałem w święta z Puszczą Bolimowską, chciałem przejechać przez Bolimowski Park Krajobrazowy w rejonie, którego dawno nie odwiedzałem, ale gdy zobaczyłem co tam się dzieje, to jazdę przez las sobie odpuściłem.

A podobne klimaty jak w Klempiczu, ja mam pod Mszczonowem, gdzie mieszkańcu protestują przeciw składowiskom i zakładom przeróbki odpadów.
23:38 piątek, 31 stycznia 2025
Jakby mróz złapał, to byłoby lepiej, chociaż zmrożona droga z wyrytym bieżnikiem zbyt wygodna też nie jest. No nic, zobaczymy, co pogoda przyniesie :)
14:15 piątek, 31 stycznia 2025
To chyba był ostatni dzień z taką cieplejszą temperaturą w perspektywie kilku tygodni. U mnie w okolicy też sporo rozjeżdżonych leśnych dróg, bo były nowe wycinki. Piąte i jedenaste zdjęcie najbardziej mi się podobają ;)
Nocna VIII
Po Poznaniu, część 80

Kategorie

Archiwum

Moje rowery