Ile można jeździć po mieście? Wyskoczyłem pojeździć gdzieś pod Poznaniem. Było wciąż przyjemnie chłodno, ale niebo się chmurzyło. Prognoza nie wyglądała groźnie. Przejechałem się w poszukiwaniu maków. W połowie zaczęło kropić. Uciekłem przed chmurą. Tylko wszedłem do domu i rozpadało się.