
Dzisiaj było upalnie z okresowym zachmurzeniem. Znów miałem do pokonania przełęcz. Ruch był wyjątkowo duży, mimo że tą samą trasą prowadziła droga ekspresowa. Była też linia kolejowa, choć z drogi mało widoczna. Dopiero po kilku rozebranych mostach zorientowałem się, że coś było z nią nie tak. Okazało się, że to stara linia kolejowa, zastąpiona parę lat temu przez tunel, który umożliwił rozwinięcie większych prędkości. Szkoda, bo okrężny tunel wyglądał ciekawie na mapie. Chyba że wybudują coś na tamtym odcinku, bo jeden wiadukt zachował się (bądź jeszcze nie został rozebrany).
Jechałem głównie po drogach krajowej. Jedynie końcówkę próbowałem pokonać po jakichś ścieżkach, które nie były zbyt przyjazne dla rowerzystów. Zakazy, zamknięte odcinki czy auta blokujące ruch. Rowerzystów tu nie do końca się lubi.

W wioskach rzadko widuję ścieżki, najczęściej są w miastach i miasteczkach, ale raczej nie urywają się. W Japonii jest z tym gorzej.
Jakoś tak wyszło. Trochę zbyt dziki region. Może kiedyś się odważę ruszyć na zachód :)

Czy w koreańskich wioskach jest tyle nowych ścieżek(czasem ślepych), jak u nas?
Jak mogłeś nie być w Holandii rowerowej stolicy(???) Europy? ;)

Nie byłem nigdy w Holandii, więc nie wiem, jak wygląda tamtejsza infrastruktura, ale w Polsce i w Korei jest całkiem podobnie pod względem rowerowym. Tylko w Korei leją nierówny asfalt, a w Polsce układają nierówną kostkę :)

Czyli Korea to zdecydowanie nie jest druga Holandia? Odwiedzając różne wioski w Polsce mam wrażenie, że kandydujemy do miana drugiej Holandii :D
O mnie
Rower towarzyszył mi od małego. Przez wiele lat jeździłem na Romecie. W 2012 kupiłem Treka, który na poważnie wciągnął mnie w turystykę rowerową. Przejechałem na nim Islandię i Koreę. Kolejnym połykaczem kilometrów stała się kolarzówka GT, która w duecie z trzecim kołem towarzyszyła mi podczas wyprawy wokół Japonii i Tajwanu. Szukając nowego partnera wyprawowego w trudnych czasach, trafiłem na gravel podrzędnej marki. Mimo to prowadził mnie ku przygodzie po Norwegii i Szkocji. Do tego lubię utrwalać na fotografii ładne rzeczy i widoki.
6 komentarzy