Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

4 tunele i 2 promy

104.1006:55
W nocy trochę popadało, była rosa i dużo wilgoci. Zachmurzenie całkowite, wiatr słaby, ale odczuwalny, bo miałem w większości pod wiatr. Przynajmniej bez deszczu. Do czasu.
Miałem do pokonania fiord, więc czekała mnie dłuższa droga niż po linii prostej. Przy okazji zaczęło mżyć, aż dojechałem do większej miejscowości. Opad ustał i mogłem w końcu zjeść śniadanie złożone ze świeżych produktów, bo po drodze nie znalazłem żadnego sklepu. Potem pojechałem na prom.
Zbytnio zaufałem planowi wytyczonemu przez aplikację mapy.cz. Zakładał on, że popłynę łodzią ekspresową, jak wyczytałem z mapy połączeń wodnych w rejonie. Zapłaciłbym pewnie majątek, więc zmieniłem plan – kontynuowałem jazdę po Krajowym Szlaku Rowerowym nr 1, który niestety drastycznie wydłużał mój plan. I tak byłem już 2 dni w plecy i myślałem, że prom to poprawi, ale nazajutrz opóźnienie podskoczy do trzech dni. Będę musiał coś wymyślić.
Dojechałem do właściwej przeprawy promowej. Miałem 2 godziny do następnego rejsu. Jakiś mało popularny kierunek. Nie czekałem jednak sam, bo było sporo aut. Zjadłem obiad, wysuszyłem namiot na wietrze, przejrzałem swoje plany na najbliższe dni i w drogę.
O ile na poprzednim lądzie oznaczenia szlaku mogłem policzyć na palcach jednej dłoni, tak na nowym lądzie nie znalazłem ani jednego. Im dalej na północ, tym szlak stawał się tylko teoretyczny. W sumie stawia to na elastyczność wyboru dróg i odwiedzanych fiordów.
Zdecydowałem się nadrobić stracony dystans i pojechać na drugi prom. Udało mi się na pół godziny przed ostatnim kursem.
Chciałem zatrzymać się na kempingu, żeby umyć się i sprawdzić kursy promów na kolejne dni, ale nie mieli nawet toalet, a co dopiero reszty. Pojechałem dalej. Wiatr zaczął mocniej wiać, oczywiście jechałem pod wiatr. Znów znalazłem łąkę bez ogrodzenia. Tym razem z widokiem na wodospad.
Kategoria za granicą, z sakwami, wyprawy / Nordkapp 2022, setki i więcej, pod namiotem, kraje / Norwegia, góry i dużo podjazdów, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

21:57 czwartek, 4 sierpnia 2022
Doskonale rozumiem, sam się co chwila zatrzymywałem :P
21:09 czwartek, 4 sierpnia 2022
Kurde, im więcej patrzę na te genialne widoki, tym bardziej wiem, że nie chcę tam jechać rowerem. Chcę to przejść, bo i tak co chwilę bym się zatrzymywał :)
Deszczowa Norwegia
Zamknęli tunel z mojego powodu

Kategorie

Archiwum

Moje rowery