Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Trasa Rowerowa Warta – Noteć

92.2505:13
Dzień zaczął się zgoła inaczej niż w prognozie pogody. Było lekkie zamglenie, a temperatura oscylowała wokół 1 °C.
Zrobiłem szybki objazd po Skwierzynie, spróbowałem uchwycić mosty na dawnej linii kolejowej, a potem pojechałem na północ po głównie pustych, choć nie zawsze wygodnych drogach. Mijałem dużo wody. Rezerwat Santockie Zakole to teraz kilka wysepek na krzyż. Ujście Noteci też nie miałoby widocznych zarysów, gdyby nie most tuż przed końcem rzeki.
W Santoku chciałem zobaczyć panoramę z punktu widokowego. Baszta była nieczynna, ale bezlistne drzewa, które i tak w większości zostały wykarczowane, nie zasłaniały widoków na wzgórzu. Gdyby nie ta mgła.
Jechałem dalej wzdłuż Warty. W sumie cały dzień był pod znakiem tej rzeki. Minąłem kilka bunkrów i dotarłem do Gorzowa Wielkopolskiego. Po szybkim objedzie kontynuowałem po znajomych drogach.
Wjechałem na wał przeciwpowodziowy. Koszmarnej jakości droga nie dawałaby frajdy, gdyby nie widoki. Zacząłem dostrzegać uroki mgły.
Im dalej od cywilizacji, tym droga była wygodniejsza. Widziałem mnóstwo ptaków, parę jeleni i dzika. Miałem minąć kilka wież widokowych, ale żadnej nie znalazłem. Za to zobaczyłem kładkę z widokiem, jak na Polesiu.
Zbliżał się zmierzch. Zastanawiałem się, czy uda mi się złapać wcześniejszy pociąg. Jechałem szybko, robiąc jak najmniej postojów. Udało mi się, a do tego wiem, że jeszcze wrócę w tamte strony.
Kategoria dojazd pociągiem, kraje / Polska, mikrowyprawa, Polska / lubuskie, terenowe, rowery / Fuji, Park Narodowy „Ujście Warty”
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rkije
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

22:20 poniedziałek, 4 kwietnia 2022
W Jeżach sypnęli podobnym kruszywem, co na nasypach kolejowych, więc to zrozumiałe :)
18:30 poniedziałek, 4 kwietnia 2022
Jest na czym oko zawiesić, szczególnie podobają mi się ujęcia z PN "Ujście Warty". Droga na wale w Jeżach ze stojącą obok teletechniką przypomina mi trochę nasyp kolejowy :)
21:50 niedziela, 3 kwietnia 2022
Hehe, no fakt. Ja, zamiast skupiać się na drodze, często patrzę na pola. Tam bym chyba musiał wybrać się jednak piechotą, tyle dobra :)
21:36 niedziela, 3 kwietnia 2022
Jeżeli ja miałem szczęście do zwierząt, to ile Ty zrobiłbyś tam zdjęć :D
21:26 niedziela, 3 kwietnia 2022
Mentalnie od momentu rozpoczęcia zabawy w focenie zwierzaków :) Tylko czasu zawsze brak.
21:23 niedziela, 3 kwietnia 2022
A od dawna się tam wybierasz? :P
21:10 niedziela, 3 kwietnia 2022
Klimatyczna relacja. Znów mam dowód na to, że w końcu muszę się tam wybrać :)
18:26 niedziela, 3 kwietnia 2022
Trasa świetna. Pewnie jeszcze wiele razy będę na nią wracał :P
18:12 niedziela, 3 kwietnia 2022
Dla mnie równiez mgły sa klimatyczne. Oczywiście utrudniają życie fotografa przyrody, ale w innych okolicznościach potrafią pokazać piękno. Od Santoka do Kostrzyna trasę zjechałem :)
Na zachód
Kórnik 2022

Kategorie

Archiwum

Moje rowery