Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Policzyć złoto w Lasku Marcelińskim

  24.63  01:12
Wyskoczyłem z aparatem do Lasku Marcelińskiego. Było bardzo ciepło. Ruszyłem jednak za późno i udało mi się zrobić tylko kilka zdjęć przed zmierzchem. Przydałby się statyw o tak późnej godzinie. Jesień wydaje się znikać, bo jest coraz mniej liści na drzewach, choć nadal można spotkać zieleń. Oby jednak wytrzymało jeszcze z tydzień.
Pojechałem do centrum, ale spotkałem tylu kretynów na rowerach, że zrezygnowałem i zawróciłem do domu. Najgorsi są ci z wielkimi plecakami. Stwarzają największe zagrożenie w ruchu drogowym. Dzisiaj musiałem uciekać na chodnik, bo jedno takie zero wyjechało mi na czołówkę.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, terenowe, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa potka
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

10:42 niedziela, 23 stycznia 2022
Kolory wyszły brzydkie :P
Powinni ich łapać i walić takie kary, że zmądrzeliby.
11:36 sobota, 22 stycznia 2022
Przyjemnie się ogląda takie zdjęcia :)
U mnie niestety też sporo tych rowerowych kurierów, pewnie jeszcze nie aż tyle, jak w Poznaniu, ale zachowania chyba wszędzie mają naganne.
21:08 piątek, 29 października 2021
Nie będę się kłócił, ale Dębinę z zasady bronił :)
19:17 piątek, 29 października 2021
Moim zdaniem Lasek Marceliński to jesienią najpiękniejsze miejsce w Poznaniu ;)
21:28 środa, 27 października 2021
O, to Dębinę jesień dorwała szybciej :) Mało znam Marceliński, jakoś zawsze mi nie po drodze.

Tak, Uberowcy i Pysznowcy to nie tylko samobójcy, ale czasem i mordercy :/ Pyszne przynajmniej ma w tych elektrykach lampki zamontowane, co do Ubera to kompletna wolna Amerykanka :/
Poznań o zmierzchu
Na kręgle

Kategorie

Archiwum

Moje rowery