Wyskoczyłem na chwilę po pracy na południe, potem przez Luboń poleciałem do centrum Poznania. Przejechałem się jeszcze Grunwaldzką, która może kiedyś zostanie połączona z Junikowem i wróciłem do domu.
Garmin nadal się zawiesza. Zwykle w tych samych miejscach i tylko w Poznaniu. Dzisiaj zawiesił się na innej niż zwykle ulicy. Dlaczego akurat w Poznaniu?