Upał nie zachęca do aktywności. Rano było pochmurno i panowała przyjemna temperatura. Wiało od Kórnika, więc ruszyłem w jego kierunku. Tuż za granicami Poznania wyszło słońce i zaczęło się robić ciepło. Pojechałem za Kórnik, objechałem Jezioro Bnińskie i do Poznania. Słońce zaczęło przypiekać w drodze powrotnej. Mimo to wróciłem nieco okrężną drogą. Odkryłem dzisiaj aż dwa pola słoneczników pod Kórnikiem.