Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Gromadka

90.9103:52
Nie mając pomysłu na wycieczkę wybrałem się do Gromadki – wieczorem, gdy skwar zaczął być znośny. Drogą krajową do Chojnowa, a później przez Jerzmanowice, Groblę i Modłę do celu. Po drodze minąłem zabytkowy wiatrak "holender" oraz pałac w Modle, jednak nie zatrzymywałem się, żeby przyjrzeć się im z bliska.
W Gromadce nie zabawiłem długo, bowiem miałem nadzieję na powrót przed zmierzchem. Oczywiście droga możliwie niepowtarzająca się, dlatego przez Osłę i Krzywą do drogi krajowej (nie wiem czemu przejechałem przez Groble; chyba z rozpędu). Przed Chojnowem niestety słońce zaszło za horyzont, więc niespiesznie pojechałem przez Niedźwiedzice. Przed Grzymalinem skręciłem w polną drogę, żeby już nie jechać przez Rzeszotary i dalej przez Pątnówek dotarłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, Polska / dolnośląskie, po zmroku i nocne, rowery / Trek
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wstaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Opowieści z Jaworzyny
Kąty Wrocławskie

Kategorie

Archiwum

Moje rowery