Dowiedziałem się o kwitnących kasztanowcach czerwonych, chociaż widziałem je jeszcze przed majówką. Tym razem były to wielkie drzewa, których do tej pory nie zauważałem, a jedyne młode kasztanowce czerwone widziałem nad Wartą. Przejechałem się tu i tam, fotografując to, co jeszcze kwitło.
