Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Tłusty Poznań

  19.92  00:56
Rozważałem między łyżwami i rowerem, bo miało padać, ale spojrzałem na radar opadów i nie wyglądało to źle. Wyszedłem na godzinkę, przejechałem się do centrum w poszukiwaniu pączków, ale kolejki przed pączkarniami były tak absurdalne, że zrezygnowałem z pomysłu. I tak na ostatnich kilometrach złapał mnie deszcz.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa stawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

00:04 poniedziałek, 3 marca 2025
Koło mnie nie ma żadnej. Ostatnią zlikwidowali chyba w zeszłym roku.
00:51 niedziela, 2 marca 2025
U mnie odbębnione pączki w osiedlowej piekarni, starczy :)
00:13 niedziela, 2 marca 2025
Może wyjedli wszystkie pączki w mieście i pojechali na polowanie :P
00:52 sobota, 1 marca 2025
U mnie w okolicy Żarek Letniska, bo wtedy byłem u rodziny bez kolejek do południa, zresztą tak samo, jak u @Mareckiego spora cześć pączków czekała z zamówienia. Po południu moja mama wybrała się po drugą partię i kolejki podobno były, a to niewielka miejscowość, może ludzie z miasta przyjechali :)
19:34 piątek, 28 lutego 2025
Urok miasteczek. Sam rozważam zmianę Poznania na coś mniejszego :)
10:20 piątek, 28 lutego 2025
U mnie także wieczorem zaczęło padać. Pączki miałem zamówione więc obeszło się bez kolejek. Zresztą w Rzepinie nie było jakichś monstrualnych.
Poznańska solanka
Mosty Berdychowskie

Kategorie

Archiwum

Moje rowery