Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Fantastyczna droga rowerowa Czedżu

33.1702:09
Wypadało się w nocy. Było pochmurno i mocno wiało. Na szczęście w plecy i miałem krótki dystans, ale obawiałem się, że będzie bujać na morzu. Wbiłem do rowerowego paszportu ostatnią pieczątkę na ostatnim szlaku, który nazwali fantastyczną drogą rowerową Czedżu i pojechałem do centrum miasta. Po drodze słońce przebiło się przez chmury i zaczęło podpiekać. Znalazłem sklep z pamiątkami. Średnio ciekawe, ale lepsze to niż nic, bo chyba poza stolicą nie da się kupić ładnej pocztówki w tym nieturystycznym kraju.
Pojechałem do portu. Wybrałem inny kierunek, żeby przyspieszyć powrót do Japonii. Procedura też była zgoła inna. Najpierw musiałem dostarczyć rower na prom i z otrzymanym papierkiem mogłem kupić bilet. Porty koreańskie to jedyne miejsca, gdzie każdy chciał zobaczyć mój paszport. Poza nimi ani razu nie musiałem go wyciągać. Kompletne przeciwieństwo Japonii, gdzie obecnie paszport jest potrzebny do zameldowania się w niemal każdym noclegu.

Kategoria kraje / Korea Południowa, rowery / Fuji, wyprawy / Korea 2023, z sakwami, za granicą
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iestb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

02:41 piątek, 2 czerwca 2023
No nie wiem. W obu krajach u władzy są nieobliczalni debile.
00:08 piątek, 2 czerwca 2023
Mamy, ale mimo wszystko ryzyko ataku mniejsze. Fajnie jest nie być półwyspem :)
17:22 czwartek, 1 czerwca 2023
Trochę ich spotkałem :)
Na północy kraju to na niektórych drogach widziałem więcej pojazdów wojskowych niż cywilnych. My też mamy podobnego sąsiada na północy.
23:51 środa, 31 maja 2023
Jeju, ale wysyp czapli na tej wyspie :)
Z tą paszportozą trochę rozumiem. Nie każdy ma takiego sąsiada na północy...
Deszczowy wschód
Cuchnąca Korea

Kategorie

Archiwum

Moje rowery