Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Po Poznaniu, część 35

33.8601:25
Miało padać, ale był parny, wietrzny, odrobinę pochmurny dzień. Wiatr był za silny, żebym jechał gdzieś za Poznań, więc pojechałem do miasta. Kiepsko się jeździło, za dużo bezmyślnych ludzi. Nie mogę się doczekać mojej wyprawy, z dala od tłoku. Oby pogoda dopisała.
Garmin dzisiaj oszalał, bo wyłączył się dwukrotnie, więc połowę trasy musiałem dorysować. Mam nadzieję, że za Poznaniem nie będzie sprawiał kłopotów, bo jak do tej pory, to tylko Poznań i Kórnik mają felerne miejsca, w których Garmin się wyłącza.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tynim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Odkrycie roku 2020
Lawendowy przystanek

Kategorie

Archiwum

Moje rowery