Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Kiyama

  65.15  04:06
Temperatura mnie dzisiaj zaskoczyła. Po całonocnym deszczu było tak chłodno, że może nawet za bardzo, ale cieszyłem się, że w końcu nie musiałem umierać z gorąca. Przynajmniej do czasu.
Dzisiaj jechałem na południe, głównie wzdłuż rzek, aż dotarłem do doliny. Tam już trzeba było się nieco powspinać. Miałem nadzieję wjechać do tunelu, ale ten okazał się niedostępny dla rowerów, więc zostało mi wspinać się dalej. Za górą wyszło słońce, które do tej pory tylko mrugało zza grubych chmur, więc do hostelu dojechałem nie do końca zadowolony.
Kategoria góry i dużo podjazdów, kraje / Japonia, z sakwami, za granicą, Japonia / Fukuoka, Japonia / Saga, wyprawy / Japonia wiosną 2019, rowery / Trek
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ajasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Kita-Kyūshū bis
Herbaciane Yame

Kategorie

Archiwum

Moje rowery