Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Na ziemi Królestwa Ryūkyū

10.1700:47
Wybrałem się dzisiaj na krótką przejażdżkę po mieście. Nie miałem jakiegoś poważnego planu. Chciałem przede wszystkim zobaczyć zamek Shuri-jō. Dzień był wyjątkowo ciepły.
Dojechałem na miejsce, które znajdowało się na sporym wzniesieniu. Widoki były przepiękne. Chciałem zaparkować na parkingu dla rowerów, ale wszystkie miejsca zostały zajęte przez skutery i zostawiłem rower przy barierce. Wszedłem na obszar otaczający zamek i nie wiedziałem dokąd dokładnie pójść. Zajrzałem do jakiegoś budynku, poszedłem za przypadkowymi znakami i jakoś trafiłem do bram zamku, ale czułem się nieswojo. Dużo osób miało jakieś mapy, do których wbijały pieczątki (można było zdobyć jakąś naklejkę po zebraniu wszystkich) i czułem się jakbym przegapił kasy. Na szczęście znalazły się przed wejściem na plac zamkowy. Cena była taka sobie, a w ramach biletu można było przejść się po zamku, na którym przed wiekami odbywały się konferencje u cesarzy Królestwa Ryūkyū.
Historia Okinawy mnie zaciekawiła. Spuścizną po Królestwie Ryūkyū był zamek Shuri-jō, bardzo odmienny od zamków Japońskich. Już podczas ostatniej wycieczki, gdy trafiłem na ruiny zamku Katsuren-jō, zauważyłem jak monumentalną był budowlą. Shuri-jō również stał na ogromnych fundamentach. Został zrekonstruowany i przez to brakuje mu ducha, ale mimo wszystko budowla jest piękna. Nic dziwnego, że znajduje się pośród najznakomitszych zamków Japonii.
Spędziłem dosyć dużo czasu na zamku i musiałem wracać do hostelu. Planowałem zobaczyć jeszcze kilka miejsc, ale zabrakło czasu. Spróbowałem dostać się do tamy, którą dostrzegłem z punktu widokowego. Nie było prosto, bo drogi na mapie okazały się inne niż w rzeczywistości. Szczęśliwym trafem wyjechałem tam, gdzie chciałem. A potem to już po prostej, żeby spędzić wieczór przy pracy.
Kategoria kraje / Japonia, za granicą, Japonia / Okinawa, wyprawy / Japonia 2017/2018, rowery / GT
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acpat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Nie ma jeszcze komentarzy.
Okinawa, ostatni element planu
Na Okinawie środa to jak niedziela

Kategorie

Archiwum

Moje rowery