Trwa ładowanie…
Trwa ładowanie…

Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Deszczowy WPN

  46.60  02:39
Dzisiaj z kolei postanowiłem wjechać w ciut cięższy teren. Wybrałem się do Wielkopolskiego Parku Narodowego. Prognoza przelotnych opadów odrobinę martwiła, ale pogoda ostatnio jest taka nieprzewidywalna, że zabrałem foliówkę na elektronikę i ruszyłem. Pierwszy deszcz dopadł mnie chwilę po wjechaniu w teren. Wystarczyło przeczekać pod drzewem, bo to nic poważnego. Chyba czwarty deszcz był najcięższy. Prawie wyjeżdżałem ze wschodniej części parku, gdy mnie złapał. Schroniłem się pod klonem, co nie było mądrym wyjściem. Pyłek kwiatowy zalegający na liściach spadł razem z końcówką opadu, przez co miałem żółte ubranie i żółty rower. Potem deszcz złapał mnie jeszcze kilka razy, ale straciłem rachubę. Przynajmniej więcej nie zmokłem tak mocno.
Przedostałem się przez Mosinę do centralnej części parku, a potem pojechałem prosto do domu, bo miałem dość niezdecydowanej pogody. Jazda w terenie nie była najprzyjemniejsza. Lekki szuter jest w porządku, ale wystające korzenie i kamienie psują komfort z jazdy. Będę musiał lepiej dobierać trasy pod sztywny widelec.
Kategoria kraje / Polska, Polska / wielkopolskie, terenowe, Wielkopolski Park Narodowy, rowery / Fuji
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mawio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

22:20 niedziela, 23 maja 2021
Coś link do zdjęć nie chce współpracować. To może tak: https://goo.gl/maps/QNXyTGhF6SMtwzp56
22:18 niedziela, 23 maja 2021
Poza tym deszczem z pyłkiem nie było tak źle, bo udawało mi się w porę schować.
Gdybym miał dzieciaki, to spoko, a tak nie za bardzo czuję w tym frajdę. Krótki odcinek (chociaż taką kupę żelastwa z pewnością ciężko wprawić w ruch), biegnący głównie przez las. Jako ciekawostka, w Korei widziałem taką atrakcję, ale biegnącą po moście, kilka metrów nad szeroką rzeką. Pary Koreańczyków jeździły na dwuosobowych drezynach.
21:40 niedziela, 23 maja 2021
No pechowo znów miałeś...

Tę "taką atrakcję" testowałem osobiście, polecam:

http://trollking.bikestats.pl/1860758,Jeziorkowo-oraz-drezynowo.html

Jakbyś chciał namiary na "kierownictwo" to chętnie podam :)
Po deszczu
Pałac w Falentach

Kategorie

Archiwum

Moje rowery