Trwa ładowanie…
Widzisz podstawowy wygląd strony. Wystąpił problem z serwerem plików. Napisz do mnie, gdyby problem występował zbyt długo.

Andrzej na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

po zmroku i nocne

Dystans całkowity:40112.97 km (w terenie 2845.96 km; 7.09%)
Czas w ruchu:2086:21
Średnia prędkość:19.11 km/h
Maksymalna prędkość:70.40 km/h
Suma podjazdów:274761 m
Maks. tętno maksymalne:150 (76 %)
Maks. tętno średnie:160 (81 %)
Suma kalorii:108246 kcal
Liczba aktywności:468
Średnio na aktywność:85.71 km i 4h 29m
Więcej statystyk

Zgubiony, znaleziony

29.9801:33
Słońce wpadało przez okno, więc wyskoczyłem na krótką przejażdżkę po mieście. Nad Wartą zorientowałem się, że nie mam licznika. Nie wiem jak, ale wykręcił się i wypadł minutę wcześniej. Znalazłem go z paroma dodatkowymi rysami. Skoczyłem jeszcze na zakupy i chłodnym wieczorem wróciłem do domu.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Kwitną

27.3701:24
Od początku tygodnia obserwowałem rozwijające się pąki kwiatów. Dzisiaj, choć późno, to wyskoczyłem z aparatem, żeby je sfotografować. Okazało się, że sporo z nich rozkwitło i pojawiło się wiele kolejnych. Zapachy kwiatów roznosiły się między uliczkami Poznania. Niestety prognoza na weekend zapowiada ujemną temperaturę, więc nie wiem, jak długo te widoki będą cieszyć.
Kupiłem narzędzia do ściągania kasety i odkryłem, że pękły dwie szprychy. Wymieniłem je, wyczyściłem zabrudzenia, ale martwi mnie chrupanie w łożyskach. Do tego stukanie w korbie nęka mnie od paru tygodni. Pewnie czekają mnie kolejne wydatki.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Listopadowy marzec

29.6701:33
Było szaro niczym w listopadzie. Komary już zaczęły swój żer. Zajrzałem do Szacht, nad Maltę i na Rynek, gdzie odbywała się jakaś uroczystość. Chyba z okazji końca remontu, bo nie widziałem już żadnych wykopków. Aczkolwiek Różany Targ wyłożyli paskudnymi, betonowymi płytami.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Ostrzejszy Poznań

34.2101:43
Było mi za gorąco, mimo że ubrałem się lżej. Nie padało, więc pojechałem pokręcić się chwilę po mieście, a potem skoczyłem na lodowisko. Łyżwy naostrzyłem kilka dni temu. Było za dużo ludzi, ale pewnie wina piątku, bo same ferie na Chwiałce nie wzmogły ruchu w środku tygodnia. Ostatnie kilometry przejechałem w deszczu, który pojawił się o kilka godzin za wcześnie.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Nieostry Poznań

33.7901:49
Było chłodniej niż wczoraj, ale przynajmniej sucho. Ruszyłem nad Wartę, by zobaczyć prawobrzeżny przebieg Wartostrady. Było nieco więcej wody niż w weekend i dużo więcej niż przed dwoma laty. Pokręciłem się chwilę po mieście. Chciałem naostrzyć łyżwy, ale dowiedziałem się, że we wtorki jest nieczynne. W drodze powrotnej zajechałem na Ligawę i przeraziłem się, bo było więcej ludzi niż w jakikolwiek weekend. Wróciłem tam godzinę później i zaskakująco była tylko garstka łyżwiarzy.

Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Brudny Poznań

33.8801:44
Było mokro, ale ponieważ słońce coraz później zachodzi, to wyskoczyłem po pracy na szybki rower. Niestety kałuże i błoto na śmieszkach oraz poboczach nie przyniosły frajdy, więc cała ekscytacja z wyjścia szybko opadła.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Po Poznaniu, część 62

33.8301:50
Wróciłem do Poznania, bo brakowało mi jazdy na łyżwach. Coraz mniej podoba mi się podróżowanie pociągami. Jechałem jakimś nowym, aż poczułem chorobę lokomocyjną.
Gdy trzymał mróz, jeździło się super, ale to się skończyło. Gołoledź w tym roku była mniej dokuczliwa. Za to deszcz, który potworzył kałuże z solą i piachem, przestał zachęcać do kręcenia. Łańcuch tylko trzeszczał.
Miałem trochę czasu do zabicia, więc pokręciłem się po mieście i pojechałem na Chwiałkę. Tam stanąłem w długiej kolejce do kas, ale po kilku minutach zrezygnowałem. Kolejka się podwoiła, a ja pojechałem na Ligawę. Tam bilet kupiłem bez stania, ale mogłoby się wydawać, że na lodzie było tyle samo ludzi, co na pierwszym lodowisku, które jest znacznie większe.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Kładka w Owińskach

51.2402:44
Podczas szukania informacji o powstającej kładce w Poznaniu trafiłem na informację o ukończonej w tym roku inwestycji w Owińskach. Wjechałem na Nadwarciański Szlak Rowerowy. Obawiałem się błota, ale na jedyny jego ślad trafiłem tylko przy zabudowaniach. Kładka była ładna tylko na wizualizacji, ale może to wina zimy. Przedostałem się do Owińsk i wróciłem po nowej drodze dla kaskaderów do Poznania.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji, terenowe

Ostatnia przed zimą?

28.7601:32
Wyszedłem na chwilę, by przyjrzeć się ostatnim podrygom jesieni w Poznaniu. Prognoza na niedzielę przewiduje śnieg.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

W końcu jesiennie

31.9301:38
Wróciłem do Poznania. Rozważałem wyskoczyć gdzieś dalej na weekend, ale prognoza pogody mnie zniechęciła. Nawet zaczęło kropić, gdy wyszedłem. Po pracy szybko robi się ciemno, więc urwałem się wcześniej, żeby uchwycić odrobinę jesieni, skoro łaskawie zawitała w mieście. Wybrałem oczywiście Lasek Marceliński. Dużo drzew straciło liście, ale były też te w pół zielone. Potem objechałem miasto i skoczyłem do tunelu na Junikowie. Lodowisko na Malcie już stoi, więc pewnie zastąpię rower łyżwami.
Kategoria kraje / Polska, po zmroku i nocne, Polska / wielkopolskie, rowery / Fuji

Kategorie

Archiwum

Moje rowery